Dzisiejszy dzień to właściwie leniwy spacer po Karpaczu. Po wczorajszej wycieczce na Śnieżkę (opis tutaj: Karkonosze prawdopodobnie najpiękniejszy szlak na Śnieżkę) nie planowaliśmy już wyprawy w góry. Zamiast tego wybraliśmy się na Krucze Skały — do całkiem przyjemnej i ciekawej, ale mało uczęszczanej miejscówki. Zrelaksowaliśmy się też przy Zaporze nad Łomnicą i trochę poszaleliśmy na saneczkach i pontonach.
września 17, 2023
września 16, 2023
Karkonosze: prawdopodobnie najpiękniejszy szlak na Śnieżkę. Pętla: Dziki Wodospad w Karpaczu — Schronisko PTTK Strzecha Akademicka — Schronisko Górskie „Dom Śląski” — Śnieżka — Rozdroże koło Spalonej Strażnicy — Słonecznik — Pielgrzymy — Polana Kotki — Dziki Wodospad w Karpaczu
maja 27, 2022
Weekend z dziećmi w Jeleniej Górze, czyli wędrówka na zamek Chojnik i chillaut w Cieplicach
Pomysł na ten wyjazd narodził się już dobre pół roku temu. Puszong po dogłębnej analizie swojej zdrapywanej mapy Karkonoszy uparł się, że on koniec i kropka chce jechać na zamek Chojnik. Obiecałam mu wtedy, że pojedziemy na naszą „wyprawę” na zamek, kiedy tatuś Blar pojedzie na swój wyścig kolarski Gothica Trail pod koniec maja. To miał być taki nasz wzajemny prezent z okazji dnia matki i dziecka. Zapakowywaliśmy się więc w piątek w pociąg do Wrocławia, a stamtąd dalej pojechaliśmy na świętowanie do Jeleniej Góry — ja Mamut i dwa Pluszaki, czyli Puszong i Wika.
października 02, 2021
Karkonosze: wędrówka z Jagniątkowa na Śnieżne Kotły
Piękną sobie trasę zaplanowaliśmy, ale też wcale nie łatwą dla pięcioletnich Piotrusiowych nóżek. Postanowiliśmy pokręcić się trochę po Karkonoszach, a konkretnie powędrować na Śnieżne Kotły. W czasie tej wycieczki mogliśmy delektować się niesamowitymi widokami na: Karkonosze, Góry Izerskie, Góry Kaczawskie, Rudawy Janowickie i Kotlinę Jeleniogórską. Wędrówkę zaczynaliśmy nieco mniej popularnym szlakiem, bo startowaliśmy z Jagniątkowa, a wracaliśmy przez Schronisko pod Łabskim Szczytem. Ta trasa oznaczała dla nas 19 km wędrówki i podejście aż 1025 metrów. Nie wiem, jakim cudem Puszong dał radę sam wspiąć się tyle pod górę, chyba jednak żelki i batoniki mają jakieś magiczne moce 😉.