Tegoroczne wakacje postanowiliśmy spędzić na Węgrzech, nad Balatonem. Wydawać by się mogło, że będzie to raczej leniwy wypoczynek, czyli smażing, plażing i taplanie się w „Węgierskim Morzu”, połączone z objadaniem się langoszami, gulaszem i zapijaniem tego winem. Jednak to zdecydowanie nie był taki urlop 😉. Dla nas wakacje nad Balatonem to przede wszystkim aktywny wypoczynek: zwiedzanie ciekawych zabytków, górskie wycieczki (tak, tak nad Balatonem są górki i pagórki), piękne trasy rowerowe i podziemne jaskinie. Węgry i Balaton kojarzą nam się ze smaczną, wyrazistą kuchnią, pysznymi lodami, malowniczymi winnicami, zapachem lawendy i papryki. Plażowanie na tym urlopie było tylko dodatkiem.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Badacsony. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Badacsony. Pokaż wszystkie posty
lipca 23, 2024
lipca 18, 2024
lipca 18, 2024
Węgry: Badacsony, czyli wędrówka w towarzystwie niesamowitych widoków i z lampką wina w tle
Badacsony to jeden z najsłynniejszych rejonów winiarskich na Węgrzech. Winorośle rosną sobie tutaj na powulkanicznych wzgórzach i zachęcają do odwiedzenia pobliskich winnic. Badacsony to także miejscowość położona nad Balatonem u stóp charakterystycznego wzgórza, wysokiego na 437 m n.p.m ściętego stożka o nazwie dokładnie takiej samej jak miejscowość i winiarski region, czyli Badacsony. Wzgórze niby niewielkie, ale wygląda naprawdę malowniczo i dość potężnie. O tym, że nawet takie niewielkie wzniesienie może dać w kość, przekonaliśmy się podczas dzisiejszej wycieczki, bo zamiast jak normalni ludzie smażyć się nad jeziorem, poleźliśmy sobie na tę górkę.