Do tej pory raczej niewiele pisałam na blogu o lokalnych szlakach w okolicach Lubina, Legnicy, Polkowic czy Głogowa, a takie szlaki są przecież powyznaczane. Co więcej, przewędrowaliśmy całkiem sporą część czerwonego szlaku wokół Lubina (ja chyba nawet cały) i niebieskiego Szlaku Polskiej Miedzi, a czarnym, dojściowym z Lubina do Szklar szłam, już nawet nie wiem ile razy. Wędrówki po tych terenach są łatwe — to nie góry, więc nie ma jakiejś mozolnej wspinaczki, a można chwycić za kijki i odetchnąć w lesie poza miastem.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Żelazny Most. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Żelazny Most. Pokaż wszystkie posty
lutego 28, 2021
kwietnia 30, 2017
kwietnia 30, 2017
Spacer po lesie w okolicach Lubina: Rynarcice, Żelazny Most
Mamy wyczekiwaną przez nas majówkę. Miały być góry, ale
pogoda, moja kontuzja i Blarza praca skutecznie zmieniły nasze plany. Postanowiliśmy, więc trochę powędrować po okolicy. Wymyśliliśmy sobie, że wybierzemy się na wycieczkę do Rynarcic, czerwonym szlakiem ruszymy w kierunku Żelaznego Mostu i zatoczymy lasami taką pętelkę do punktu startowego. Tak, tak, mimo
że nie mieszkamy w turystycznym regionie, to tutaj też można
wybrać się na całkiem przyjemną wycieczkę. W okolicach Lubina
też są powyznaczane szlaki piesze i rowerowe. Co więcej, są one
stosunkowo dobrze oznaczone i zadbane.