Podczas naszego urlopu w Děčínie nie mogliśmy pominąć wycieczki do lokalnego zoo. To bardzo przyjemne miejsce, pełne interaktywnych tablic edukacyjnych i atrakcji dla całej rodziny. Na odwiedzających czekają tam m.in. niedźwiedzie, kapibary i wiele innych zwierząt. Zresztą sama droga do zoo już jest atrakcją – leśna ścieżka z zagadkami, ciekawostkami i ładnym widoczkiem po drodze. A wracając z Zoo Děčín, zajrzeliśmy jeszcze na punkt widokowy na Pastýřskiej Stěnie (Ściana Pasterza). Naszym zdaniem to najpiękniejszy widoczek w całym mieście – panorama naprawdę zapiera dech w piersiach.
Mapka z trasą wycieczki
* mapka nie uwzględnia spaceru po zoo 😉Zoo ścieżka
Do Decińskiego zoo prowadzi specjalna ścieżka edukacyjna, oznaczona czerwonymi ukośnikami. Startuje przy wiadukcie na ulicy Čsl. mládeže, tuż obok nabrzeża Łaby i wiedzie przez las aż do wejścia do zoo.
Warto też zatrzymać się przy punkcie widokowym Jahnova plošina, z którego prezentuje się piękny widok na Łabę, centrum Děčína i górujący nad miastem zamek.
Zoo Děčín
Samo zoo może nie jest zbyt duże – zdecydowanie nie ma co go porównywać do ogromnego ogrodu zoologicznego we Wrocławiu 😉. Ale jego urok tkwi właśnie w kameralności i w położeniu pośród lasów. Łatwo je obejść, a przy tym można spotkać naprawdę ciekawe zwierzęta – od niedźwiedzi, dzików i kapibar, przez surykatki, aż po różnorodne ptaki – w tym sowy, puszczyki i inne skrzydlate stworzenia.Na Blara w zoo czekała wyjątkowa atrakcja – wreszcie spotkał niedźwiedzia, a nawet dwa! Na swojej tegorocznej rowerowej wyprawie po Rumunii marzył o takim spotkaniu, ale tam mu się nie udało (i może dobrze 😉). Za to w Děčínie czekały na niego dwa potężne niedźwiedzie kamczackie.
Na każdym kroku znajdują się tu tablice edukacyjne i interaktywne elementy, które sprawiają, że zwiedzanie to nie tylko oglądanie wybiegów, ale i ciekawa, urozmaicona lekcja przyrody. Całość ma bardzo kameralny, rodzinny charakter – idealny na spokojny spacer. Dodatkową atrakcją jest też plac zabaw.
Zoo powstało w 1949 roku z inicjatywy grupy pasjonatów, którzy marzyli o stworzeniu w Děčínie miejsca, gdzie mieszkańcy mogliby poznawać świat zwierząt. Początki były skromne – kilka wolier, stajnia i niewielkie wybiegi. Z czasem pojawiały się nowe gatunki zwierząt, a ogród zyskiwał coraz większe znaczenie. Dziś zajmuje około 6 hektarów i można tu zobaczyć ponad 150 gatunków zwierząt. Oprócz tego zoo angażuje się w programy ochrony przyrody, współpracuje z innymi ogrodami zoologicznymi i prowadzi zajęcia edukacyjne dla szkół. Ciekawostką jest możliwość „adoptowania” wybranego mieszkańca zoo – w ramach symbolicznego wsparcia finansowego można zostać sponsorem zwierzęcia. To taka sympatyczna inicjatywa, która pomaga w utrzymaniu ogrodu i jednocześnie daje poczucie, że ma się swojego „podopiecznego” w świecie zwierząt.
Zoo Děčín informacje praktyczne – godziny, ceny, dojazd
Godziny otwarcia: zoo jest czynne codziennie, w zależności od sezonu:
maj – sierpień: 08:00 – 19:00wrzesień – październik i marzec – kwiecień: 08:00 – 18:00
listopad – grudzień: 08:00 – 16:00
Bilety: wstęp jest płatny, ale ceny są bardzo przystępne dla całej rodziny. Aktualny cennik jest na stronie Zoo Děčín, a w szczycie sezonu 2025 wyglądało to tak:
dorośli 150 CZK (około 27 zł)dzieci (3 - 15 lat) 100 CZK (około 18 zł)
seniorzy (powyżej 65 lat), studenci (poniżej 26 lat) 100 CZK
Jak dotrzeć? My oczywiście polecamy spacer ścieżką zoo 😉, ale można też podjechać komunikacją miejską. Do zoo kursuje bezpłatny autobus. Oczywiście można też dotrzeć autem, z tym że opłata za parking to dodatkowe 50 CZK (raczej nie majątek 😉).
Punkt widokowy na Pastýřskiej Stěnie – panorama miasta i Łaby
Wyjście z zoo jednak wcale nie oznaczało dla nas końca wycieczki – wręcz przeciwnie! Po przyjemnym spacerze wśród zwierząt ruszyliśmy dalej do punktu widokowego na Pastýřskiej Stěnie. To jedno z tych miejsc, które naprawdę zapiera dech w piersiach – rozciąga się stąd panoramiczny widok na całe miasto Děčín, malowniczą Łabę i okoliczne wzgórza.
Kiedyś na szczycie Pastýřskiej Stěny była restauracja – romantyczny zameczek z wieżą widokową. Niestety już nie funkcjonuje – wielka szkoda 😩.
Na punkt widokowy można też dotrzeć w inny sposób niż spacerkiem. Chętni na mocniejsze wrażenia mogą spróbować tras via ferrata o różnym stopniu trudności. My nie próbowaliśmy takich atrakcji – kolanka drżały na samą myśl, że w ogóle można próbować tam tak wejść 😉.
Do miasta zeszliśmy czerwonym szlakiem, podziwiając ostatnie panoramy:













.jpg)







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz