Na koniec zostawiliśmy sobie największą atrakcję tej trasy — wieżę widokową przy schronisku Harcówka w Parku Sobieskiego. Wieża została otwarta stosunkowo niedawno, bo 21 czerwca 2024 roku. Cała konstrukcja ma wysokości 37 metrów i roztacza się z niej imponująca panorama Wałbrzycha i okolicznych pasm górskich.
Mapa z trasą wycieczki
Ruszamy na wycieczkę
Do Wałbrzycha dotarliśmy około godziny 10:00. Samochód zaparkowaliśmy przy ulicy 11 Listopada, pod zamkniętą w niedzielę Biedrą, i stamtąd ruszyliśmy na wędrówkę. Tym razem znów zabraliśmy na przechadzkę wujka Andrzeja, który chyba zaczyna się przyzwyczajać do tych naszych wałbrzyskich spacerów 😉.
Jak widać na mapie, na początku trochę pobłądziliśmy — próbowaliśmy skrócić trasę, ale szybko okazało się, że między zabudowaniami nie da się przejść. Wróciliśmy więc prawie do punktu wyjścia i grzecznie weszliśmy w ulicę Szczecińską. Dalej skręciliśmy w Różaną, gdzie dotarliśmy do szlaku Drabiny Wałbrzyskiej. Szlak ten nie jest oznakowany w terenie (poza tabliczkami na szczytach), ale można go bez problemu śledzić w aplikacji mapy.cz. W terenie prowadzą tędy dwa inne szlaki spacerowe: czarny i zielony — to właśnie one towarzyszyły nam od ulicy Różanej. Po chwili minęliśmy niewielki cmentarz, skręciliśmy w las i rozpoczęliśmy pierwsze podejście.
Wędrówka na Lisi Kamień
Podejście na lisi Kamień zaczęło się bardzo niewinnie — przez dłuższy czas nie odczuwaliśmy specjalnie różnicy wysokości. Maszerowaliśmy przez zielony las — gdzieś wypatrzyliśmy krzaczki poziomek, gdzie indziej konwalie. Przyjemnie się szło leśną ścieżką, śpiewały ptaszki, nigdzie żywej duszy, a my mogliśmy spokojnie sobie pogadać o wszystkim i o niczym.Wędrówka na Ptasią Kopę
Kierunek Wałbrzych
Kierunek Park Sobieskiego
Zanim dotarliśmy do Parku Sobieskiego i wieży widokowej przy Harcówce, musieliśmy przejść kawałek przez miasto. Hmm... ujmę to delikatnie: Wałbrzych bywa wymagający wizualnie 😉. W rejonie Starego Zdroju krajobraz idealnie zlewał się z mieszkańcami tej części miasta, tworząc osobliwą kompozycję szarości, odpadających tynków i… żywiołowej codzienności 😏. Minęliśmy rodzinkę, która zdawała się wręcz stapiać z otoczeniem — ojciec z łańcuchem na szyi, matka z rzęsami i paznokciami za 800+, oboje z papierosami, brakami w uzębieniu i słownictwem, które nie sposób zacytować. Towarzyszyła im gromadka dzieci — część w wózkach, reszta drepcząca obok w „rodzinnym konwoju”.Smutne? Tak. I niestety aż za prawdziwe.
Park Sobieskiego
Park im. Jana III Sobieskiego powstał w 1907 roku i rozciąga się w centralnej części Wałbrzycha — między Starym Zdrojem a dzielnicami Stare i Nowe Miasto. To całkiem spory, bardzo przyjemny i zadbany teren zielony: lekko pagórkowaty, z siecią leśnych alejek, licznymi ławeczkami i niewielkim placem zabaw (raczej skromnym, ale swoje zadanie spełnia 😉).
Park położony jest na trójszczytowym wzgórzu o stromych zboczach. Najwyższy z nich to Góra Parkowa, mierząca 510 m n.p.m. (dawniej nazywana Wzgórzem Szubienicznym – tak, kiedyś naprawdę wieszano tam ludzi…). Pozostałe dwa to: Wzgórze Schillera (na południu) i Wzgórze Goethego (na zachodzie), oba mają jednakową wysokość – 508 m n.p.m. W 1908 roku na Wzgórzu Schillera wybudowano schronisko turystyczne, które dziś znane jest jako Harcówka.
Wieża widokowa w Parku Sobieskiego
Wieżę widokową w Parku Sobieskiego otwarto 21 czerwca 2024 roku, czyli w pierwszy dzień wakacji. To najnowsza, a zarazem największa konstrukcja tego typu w Wałbrzychu — nowoczesna, geometryczna forma ze stali, wykończona specjalną, rdzawą siatką. Jej kształt nawiązuje do dawnych chłodni kominowych z kopalń, podkreślając górniczą historię miasta.
Wieża mierzy 37,5 metra wysokości, z czego najwyższy taras widokowy znajduje się na poziomie 33 metrów. Prowadzi do niego 220 schodów, a po drodze czeka sześć tarasów widokowych — i naprawdę, już z tych niższych poziomów jest się czym pozachwycać. Przy dobrej pogodzie rozciągają się stąd naprawdę imponujące widoki — można dostrzec nie tylko Zamek Książ, Chełmiec, Borową czy Trójgarb, ale też Śnieżkę, Ślężę oraz pasma Gór Sowich, Kamiennych i Wałbrzyskich.
Informacje praktyczne:
Wstęp:
Kończymy wycieczkę
Cała pętla nie była aż tak bardzo wymagająca i miała swój urok — lubimy takie spokojne, niezadeptane leśne ścieżki 😊.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz