sierpnia 07, 2023

sierpnia 07, 2023

Wakacje w Chłopach nad Morzem Bałtyckim

Tegoroczny urlop postanowiliśmy spędzić w Chłopach — niewielkiej nadbałtyckiej wsi położonej między Sarbinowem a Mielnem (właściwie to Mielenkiem). Jak nam minęły te wakacje? Co warto zobaczyć w okolicy? Gdzie nocowaliśmy? I czy wakacje w Chłopach to dobry pomysł?

Wakacje w Chłopach nad Morzem Bałtyckim

Niestety tym razem pogoda wyjątkowo nam nie dopisała. Nie było dnia bez deszczu, ale czy to oznacza, że mieliśmy nieudany urlop? Oczywiście, że nie! Z cukru nie jesteśmy, więc nie baliśmy się, że deszcz nas roztopi 😉. Podobno nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiedni ubiór i kiepskie nastawienie i tego się trzymaliśmy podczas naszych tegorocznych wakacji.

Chłopy — słów kilka o miejscowości

Dzisiejsza wieś znajduje się w miejscu dawnej osady słowiańskiej Borowo. Nazwę Chłopy wprowadzono urzędowo dopiero w 1948 r. 

Miejscowość do tej pory zachowała tradycyjny układ osady rybackiej i jest wpisana do rejestru zabytków. Znajdują się tu domy z XIX i początków XX wieku wybudowane w charakterystycznym dla tego regionu stylu, czyli tzw. chałupy szachulcowe z białą elewacją, drewnianymi ramami i dachem pokrytym strzechą. Zabytkowe zabudowania zostały oznaczone takimi tabliczkami:

Chłopy zabytki

Poza sezonem Chłopy to spokojna wieś — mieszka tu 251 osób (dane z 2022 roku), ale czas wakacji zjeżdża tu całkiem sporo turystów. W Chłopach są typowe dla nadmorskich miejscowości atrakcje, jakieś kramy z pamiątkami, jakieś balety. Nie jest to jednak aż tak gwarna miejscowość, jak pobliskie Sarbinowo, a już na pewno nie tak imprezowa, jak Mielno.

Przystań rybacka w Chłopach

Ogromnym atutem miejscowości jest przystań rybacka. Kutry przy brzegu wyglądają naprawdę malowniczo:

Przystań rybacka w Chłopach

Przy samej przystani są tawerny i smażalnie, można tu kupić różne rybne specjały i przetwory oraz świeżo złowione ryby.

Molo w Chłopach

Przy przystani znajduje się nowe, 90-metrowe molo, z którego jest całkiem ładny widoczek.

Molo w Chłopach
Molo w Chłopach
Molo w Chłopach plaża


Plaża w Chłopach

Plaża jest tu całkiem ładna: piaszczysta, zadbana i w miarę szeroka. Przy brzegu gdzieniegdzie jest troszkę drobnych kamyczków, niestety nie znaleźliśmy ani jednej muszelki 😒. 

Plaża w Chłopach
Plaża w Chłopach
Plaża w Chłopach

Zejść do plaży jest kilka, niektóre są przystosowane do wózków. My od naszego domku mieliśmy dosłownie 400 metrów do morza i z większości kwater w Chłopach na plażę nie jest daleko. 

Plaża w Chłopach
zejście Plaża w Chłopach

Mimo niepogody na plaży spędziliśmy naprawdę dużo czasu. Nie było mowy o opalaniu się, ale co się nawdychaliśmy jodu to nasze 😉. Rozkładaliśmy sobie kocyk, opatulaliśmy się parawanem, a jak zaczynało padać, chowaliśmy się pod namiocikiem (ciasno było, ale co tam 😉).

pod namiocikiem
nad morzem
No, chyba że plażę zabrało morze:

Chłopy nad Bałtykiem

Przez cały nasz wyjazd temperatura morza była zbliżona do temperatury powietrza. Jak już udało się przełamać pierwszy opór, można było nawet popływać. Najodważniejszy był oczywiście Blaru 😉, ale my też się trochę potaplaliśmy.

morze Bałtyckie chłopy


Spacery po okolicy

Kiedy pogoda nad Bałtykiem nie zachęca do plażowania warto się gdzieś poszlajać. Gdzie? A gdziekolwiek nogi poniosą 😉

16. południk

Przez miejscowość przebiega 16. południk, a w miejscu, przez które przechodzi, stoi spory głaz, ustawiono też ławeczki i wiatę.

16. południk

Głaz nie jest, nie wiadomo jaką atrakcją, ot taka ciekawostka. Mijamy go w trakcie spaceru przez las w kierunku Mielna.

Spacer do Mielna

Mielno oddalone jest od Chłopów jakieś 6 km, czyli w sam raz na spacerek w tę i z powrotem. Do Mielna można dojść oczywiście plażą, ale można też przejść się (lub przejechać na rowerze) przez las. Zaliczyliśmy i jedną i drugą opcję. Spacer prawie pustą plażą był całkiem przyjemny, chociaż męczący. Robiliśmy więc sobie przerwy na piasku:

plarza nad bałtykiem chłopy mielno

A jak nam się w Mielnie podobało 😉?
No cóż ... zdecydowanie nie są to nasze klimaty, mnóstwo ludzi, imprezownia i nadbałtycka stolica zapiekanek. Blaru ma trochę „dziwnych” wspomnień z Mielna, z młodzieńczych lat. Od jego ostatniego pobytu miasto trochę wyładniało, powstały kolejne budki z zapiekankami i zmieniły się nazwy dyskotek. Do Mielna też przyjeżdżają rodziny z dziećmi, ale przede wszystkim jest to miejscowość dla tych, którzy na urlopie lubią bawić się do białego rana.

Deptak tuż przy plaży:

deptak mielno

Z Mielna do Chłopów wracaliśmy przez las, a tam ... łódka sobie stoi. Szkoda tylko, że była cała pobazgrana w wulgaryzmy przeróżne 😒. Na szczęście Piotrek zamiast czytaniem zajął się wspinaniem. Zatrzymaliśmy się przy tej łódce na trochę dłużej, zebrała się tam też większa grupka dzieci.

łódka w lesie mielno

Dalej szliśmy w kierunku Chłopów przez las, ścieżką rowerową, aż w którymś momencie, gdzieś z boku, za drzewami, wypatrzyliśmy „coś ciekawego”. Poszliśmy więc w kierunku tych ciekawostek i okazało się, że znaleźliśmy się na ścieżce przyrodniczej Leśna Pętla Przygód i Tajemnic w Mielnie.  Cały szlak ma 2,9 km i oznaczony jest znaczkami żółtych listków. 

To mapka ścieżki:

Leśna Pętla Przygód i Tajemnic w Mielnie

Leśna pętla prowadzi przez wydmy, grodziska i bunkry. Natknęliśmy się też na wielkie figury szyszek. Ta ścieżka to naprawdę fajny pomysł na urozmaicenie przechadzki przez las: można się powspinać, pohasać i przy okazji dowiedzieć się kilku ciekawostek.

Leśna Pętla Przygód i Tajemnic w Mielnie

Leśna Pętla Przygód i Tajemnic w Mielnie

Leśna Pętla Przygód i Tajemnic w Mielnie

Leśna Pętla Przygód i Tajemnic w Mielnie

Mimo wszystko najprzyjemniej wędruje mi się takimi ścieżynami:

las mielno chłopy

Spacer do Sarbinowa

Natomiast idąc plażą około 2 km na zachód od Chłopów, można dojść do Sarbinowa. To już zupełnie inna miejscowość niż Mielno, bardziej nastawiona na rodziny z dziećmi, spotkaliśmy tam też sporo osób niepełnosprawnych i na wózkach. Sarbinowo ma bardzo ładną promenadę tuż przy plaży. Są tam kawiarenki, restauracje i oczywiście z widoczek na Bałtyk. W środku dnia, w sezonie jest tam gwarno i tłoczno —  uroki nadmorskich miejscowości.

sarbinowo molo

Jednak rano, około 6 nie ma tam ludzi — oprócz Blara na rowerze 😉.

Leśna Pętla Przygód i Tajemnic w Mielnie

W ciągu dnia nie ma szans na przejażdżkę rowerową po promenadzie, chyba nawet jest zakaz. 

Rowerem natomiast można dojechać z Chłopów do Sarbinowa przez las drogą rowerową R10. Niestety, w sezonie jest ona mocno zatłoczona i my się tam nie wybieraliśmy na przejażdżkę. Na drodze jest zarówno sporo pieszych, jak i rowerzystów, którzy po raz pierwszy od lat wsiedli na rower, sakwiarzy i kolarzy — no taki turystyczny miszmasz, w który my wpakowaliśmy się jako piesi.
Wydaje mi się, że urlop w Sarbinowie to też może być całkiem fajna opcja, chociaż my wolimy bardziej takie małe miejscowości jak Chłopy, a nawet mniejsze. 

Spacer po Chłopach

Będąc na wakacjach nad Bałtykiem mamy taką manię, że zawsze musimy obejść wzdłuż i wszerz wszystkie zakamarki miejscowości, w której nocujemy. Tym razem nie było inaczej. Chłopy to wieś, ale to nie znaczy, że nie ma gdzie się poszlajać. Standardowo jest tu główna ulica, na której jest sporo barów, smażalni, straganów i cybergrajów, ale są też i takie piękne łąki:

Chłopy łąka

Na urlopie w Chłopach byliśmy 9 dni i mimo niezbyt przyjaznej pogody nadreptaliśmy po okolicy ponad 50 kilometrów. 

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy


Około 15 km od Chłopów, w Dobrzycy znajdują się niesamowite, wyjątkowe i przepiękne Ogrody Hortulus Spectabilis 😍.  Ogrody są barwne i różnorodne, posadzonych jest tu kilka tysięcy drzew, krzewów. Corocznie sadzonych jest ponad 100 tys. kwiatów rabatowych, cebulowych oraz kolekcje nowych bylin. Rośliny w genialny sposób komponują się z różnorodną architekturą ogrodów. Jest tu mnóstwo ławeczek, wiatek i zakamarków, w których można przycupnąć i odpocząć.

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Ogród ma swojego dobrego duszka, który nazywa się Grabuś:

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Mieszkają tu też dobre wiedźmy — bardzo wiekowe i interesujące kobitki, które w ogrodach mają sporo pracy. 

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Najmłodszym zwiedzanie urozmaica gra terenowa w poszukiwanie kwiatu paproci. Oprócz przepięknych i różnorodnych ogrodów są tu też zakamarki typowo dla dzieci: Wioska Smerfów i Ogród Małego Skrzata. 

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy

Główną dziecięcą atrakcją jest natomiast największy na świecie labirynt grabowy. Labirynt ma powierzchnię 1 ha, jego ściany są wysokie na 2 m, a łączna długość wszystkich ścian to aż 6 km 539 m.

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy labirynt

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy labirynt

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy labirynt

Założenie tego labiryntu oczywiście jest takie, żeby do niego wejść i wyjść przed zamknięciem 😉, ale oprócz tego po drodze zaliczamy kolejną grę terenową. W skrócie chodzi w niej o to, że zwykły śmiertelnik wchodzi do hortulusowego labiryntu i próbuje w nim odszukać „magiczne portale”, dzięki którym może zdobyć boskie moce 😉.

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy labirynt

 Przejście labiryntu to świetna zabawa, a w nagrodę czekają widoki ze szczytu wieży i dyplom. 

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy wieża widokowa

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy labirynt

Ogrody Hortulus Spectabilis w Dobrzycy labirynt

Nam zwiedzanie ogrodów zajęło ponad 6 godzin, a niestety nie udało nam się zobaczyć wszystkiego — burza i ulewa nas przegoniły. Do ogrodów musimy jeszcze kiedyś wrócić, a żeby było ciekawiej, to
Ogrody Hortulus Spectabilis nie są jedynymi hortulusowymi ogrodami w okolicy. Rzut beretem, także w Dobrzycy, są jeszcze Ogrody Tematyczne Hortulus. Jak to Blaru ładnie określił: Spectabilis to takie familijne ogrody (co nie znaczy, że dorosłym się tam nie będzie podobać), a Tematyczne nadają się bardziej na romantyczną randkę (przynajmniej tak to sobie wyobrażamy 😏).

Chłopy i okolice rowerowo

Blaru jak co roku wziął na urlop rower i kiedy my smacznie spaliśmy pod ciepłymi kołderkami, on co sił w nogach, w deszczu i chłodzie, pedałował przed siebie. No, nie zawsze to wyglądało aż tak dramatycznie 😉.

To Blarze traski rowerowe:




Wspólnie nie wybraliśmy się na rowery, nie chciało nam się wstawać tak wcześnie, jak Blaru, a przejazd zatłoczoną rowerówką R10 jakoś do nas nie przemawiał.

Co jeszcze można robić, gdy nad morzem ulewy?

Jakoś sobie próbowaliśmy radzić z niepogodą na tym urlopie. Każde okienko pogodowe, każdy dzień staraliśmy się wykorzystać maksymalnie. Póki było to możliwe, po prostu nie przejmowaliśmy się deszczem i brakiem słońca. Na szczęście w okolicy są też atrakcje, miejsca pod dachem np.:
  • Kino w Koszalinie — uwielbiamy chodzić do kina. W Koszalinie jest kino Helios i Multikino, więc jest w czym wybierać
  • Aquapark w Koszalinie
  • Muzeum Skarbnica Wioski Rybackiej w Chłopach (konieczna jest wcześniejsza rezerwacja)
No i można sobie jeszcze pogrillować 😉

grillowanie

Gorzej ma się sprawa, gdy nad Bałtykiem zrywa się sztorm, a deszcz leje już od 48 godzin i nie zamierza przestać. Tak było pod koniec naszego pobytu. Wyjście na obiad okazało się wtedy dla nas prawdziwą wyprawą, z której wróciliśmy zupełnie przemoczeni. Ostatecznie po całodziennej grze w Uno w domku i informacji od właściciela, że jedzie po agregat, bo przewidują braki w dostawach prądu, postanowiliśmy skrócić nasz pobyt w Chłopach (o jeden dzień). Strasznie żałujemy, bo mamy niedosyt, ale to była jedyna sensowna decyzja 😞.

Nocleg w Chłopach

W miejscowości jest sporo różnych domków, kwater i apartamentów. My zdecydowaliśmy się na nocleg w domkach letniskowych U Strażaka na ul. Wesołej 10 i bardzo nam się tam podobało. Domki znajdują się zaledwie 400 metrów od morza. Są niewielkie, ale dwupiętrowe — na dole jest salonik z aneksem kuchennym i łazienka, a na piętrze dwie sypialnie. Jest też balkon i taras z ławami i grillem. Dzieci na pewno nie będą się tu nudziły, bo jest także plac zabaw z huśtawką i trampoliną. Puszong spędzał tam sporo czasu, trzeba go było „siłą” i podstępem zabierać 😉. 

Chłopy nocleg U Strażaka  ul. Wesoła 10

Nietypowy powrót z nad morza

Zwykle jest tak, że zarówno dojazd, jak i powrót z urlopu nad Bałtykiem planuje się możliwie jak najszybszą trasą. Jednak my, ponieważ wciąż mieliśmy niedosyt tego wyjazdu, postanowiliśmy zrobić to inaczej niż zwykle. Wyszukaliśmy kilka ciekawych punktów na mapie, przy których się zatrzymamy, o ile pogoda na to pozwoli. Realnie okazało się, że im dalej od morza tym pogoda była już dużo łagodniejsza.

Ciekawe i nietypowe miejsca, które warto zobaczyć, wracając znad morza: 


Koszalińska Kolej Wąskotorowa
Jedna z najstarszych atrakcji Koszalina, uruchomiona w 1898 r., kursuje na trasie: Koszalin-Manowo (12 km) i Koszalin-Rosnowo (20 km). Kursy odbywają się przez cały rok na zamówienie, a w sezonie kolejka kursuje regularnie w weekendy. 
Na przejazd kolejką się nie załapaliśmy, bo wracaliśmy w poniedziałek, ale zapisuję to sobie jako pomysł do realizacji na przyszłość. Zatrzymaliśmy się natomiast na chwilę na jednej ze stacyjek, przez które przejeżdża wąskotorówka, czyli w Boninie.

Koszalińska Kolej Wąskotorowa

 Te tory są naprawdę wąziutkie.

Koszalińska Kolej Wąskotorowa stacja bonin


Stawy Paciorkowe koło Tychowa
Stawy to 12 zbiorników, połączonych ze sobą groblami, a określono je paciorkowymi, bo z lotu ptaka wyglądają jak nawleczone na nitkę paciorki.

Jak widać na mapce, stawy znajdują się w lesie między Tychowem, a Tyczewem.


Do stawów prowadzą ścieżki rowerowe, zresztą miejsce to poznaliśmy dzięki Blarzym wojażom rowerowym 😉. Można tu pospacerować, zrobić piknik lub całodzienną wycieczkę w otoczeniu pięknych okoliczności przyrody. Można też zrobić tak jak my — po prostu zatrzymać się w drodze powrotnej znad morza do domu. Pięknie tam jest 😍.

Stawy Paciorkowe koło Tychowa

Stawy Paciorkowe koło Tychowa

Stawy Paciorkowe koło Tychowa

Stawy Paciorkowe koło Tychowa

Wielki kamień  — Głaz Trygław
W miejscowości Tychowo, na miejscowym cmentarzu znajduje się największy w Polsce głaz narzutowy.

Wielki kamień  — Głaz Trygław

Wielki kamień  — Głaz Trygław

Wielki kamień  — Głaz Trygław

Wielki Kamień jest pozostałością epoki lodowcowej i dotarł tutaj ze Skandynawii, ukryty pod warstwą lodu. Głaz jest OGROMNY. Aż 2/3 tego kamienia znajduje pod ziemią, a górna jego część ma obwód ok. 44 metrów. Na najwyższym punkcie został ustawiony krzyż, a poniżej tablica przedstawiająca tryzygłowego, pogańskiego bożka — Trygława. Ma to symbolizować ostateczne zwycięstwo chrześcijaństwa nad pogaństwem. Dawniej Wielki Kamień był bowiem miejscem, gdzie poganie składali swoje ofiary Trygłowowi.

Podsumowanie wakacji w Chłopach

Mimo tych wszystkich pogodowych utrudnień uważam że udał nam się tegoroczny urlop. Pojedliśmy ryb, nawdychaliśmy się jodu, nacieszyliśmy się swoim towarzystwem — wypoczęliśmy. A no i paragony grozy nas nie zabiły 😉.
Bardzo lubimy takie niewielkie nadbałtyckie miejscowości jak Chłopy😊.

1 komentarz:

  1. Uwielbiam takie szczegółowe relacje które pozwalają poznać miejsce przed jego odwiedzeniem.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Puszongowo , Blogger