listopada 11, 2022

listopada 11, 2022

Książański Park Krajobrazowy: spacer ścieżką Hochbergów, wąwozem Pełcznicy i zwiedzanie malowniczych ruin zamku Stary Książ

Dzisiejsza wycieczka to przyjemna przechadzka ścieżką Hochbergów, wytyczoną na terenie Książańskiego Parku Krajobrazowego. Połączyliśmy ją ze zwiedzaniem zamku, ale nie tego słynnego Zamku Książ, który przyciąga tłumy turystów i jest główną atrakcją Wałbrzycha. My wybraliśmy się zobaczyć romantyczne ruiny położonego w lesie Zamku Stary Książ. Cała trasa jest niezwykle urokliwa i stosunkowo łatwa, chociaż spacer po wąskich mostkach zawieszonych kilkadziesiąt metrów nad przepaścią to niekoniecznie dla każdego będzie atrakcja 😉.

Książański Park Krajobrazowy: spacer ścieżką Hochbergów, wąwozem Pełcznicy i zwiedzanie malowniczych ruin zamku Stary Książ



Mapa z trasą wycieczki


Wycieczkę zaczęliśmy w Świebodzicach, w dzielnicy Pełcznica. Auto zostawiliśmy na parkingu przy ulicy Długiej, naprzeciwko jakiejś firmy / fabryki. Nie mam pojęcia, jak wygląda tam sytuacja z parkowaniem w „normalnym dniu”, ale 11 listopada, kiedy wszystko było pozamykane na cztery spusty, nie mieliśmy z tym żadnego problemu.


Ścieżka Hochbergów

Nasza wycieczka zaczęła robić się ciekawa, gdy weszliśmy na teren Rezerwatu Przyrody Przełomy Pod Książem, na początek ścieżki Hochbergów.

ścieżka hochbergów, przełomy pod książem

ścieżka Hochbergów, rezerwat przełomy pod Książem

Szlak Hochbergów to urokliwa ścieżka przyrodnicza, prowadząca wokół zamku Książ, wąwozem rzeki Pełcznicy. Trasa powstała jeszcze w XIX stuleciu, z inicjatywy jednego z najbogatszych pruskich rodów, czyli właśnie Hochbergów. Obecnie niewiele zostało z pierwotnych atrakcji ścieżki, nie ma już romantycznych altanek, świątyni dumania i ławeczek. Jednak sama przyroda tworzy tam iście bajkowy klimat, co będzie widoczne bardziej na dalszym etapie tej wycieczki 😉.

ścieżka Hochbergów, mostek Pełcznica

ścieżka Hochbergów, rzeka Pełcznica

Cis „Bolko”

Po krótkim spacerze dochodzimy do potężnego cisu „Bolko”. Jak możemy wyczytać z tablicy edukacyjnej, drzewo to według różnych źródeł liczy sobie od 400 do 600 lat. Chociaż pewien niemiecki przyrodnik w pierwszej połowie XIX wieku oszacował, że cis ten może mieć nawet 800 lat (co oznacza, że w XXI wieku miałby 1000 lat!). Wiekowe drzewo jest największym cisem w całych Sudetach, a obwód jego pnia to 285 cm. Od 2006 roku ma status Pomnika Przyrody. Oprócz tego wyjątkowego okazu skaliste zbocza Szczawnika i Pełcznicy porasta około 130 innych cisów, drzew niezwykle długowiecznych. Posiadają one obwody od 80 do 130 cm i również podlegają ścisłej ochronie.

Cis Bolko

Cis Bolko

Tuż obok cisu znajduje się tajemniczy wlot tunelu, który być może łączy się z jakimiś podziemnymi korytarzami wokół Książa, a może prowadzi do „Złotego Pociągu”😉?  W każdym razie takie tunele były drążone w czasie II wojny światowej, a ich przeznaczenie do dzisiaj nie zostało do końca wyjaśnione.

Wędrujemy dalej urokliwą ścieżką

Po krótkiej przerwie na kanapki, kontynuujemy naszą przechadzkę czerwonym szlakiem, ścieżką Hochbergów. 

ścieżka hochbergów szlak czerwony

Wędrujemy sobie obok szemrzącej Pełcznicy, dnem jesiennie udekorowanego wąwozu. Pięknie tam musi być także wiosną.

pełcznica ścieżka hochbergów

ścieżka hochbergów

ścieżka hochbergów

Pełcznica ścieżka hochbergów
Zatrzymujemy się na trochę dłużej przy ruinach XIX wiecznych zabudowań widocznych po drugiej stronie rzeki. Jakie było ich przeznaczenie? Pojęcia nie mam, ale ładnie się komponują z płynącą wodą.

ścieżka hochbergów ruiny przy Pełcznicy

ścieżka hochbergów ruiny przy Pełcznicy

A tu kolejne ciekawe miejsce na trasie, czyli zapomniany pomnik na Łabędzim Stawie.

pomnik na Łabędzim Stawie
pomnik na Łabędzim Stawie ścieżka hochbergów

Kiedyś porośnięte drzewami niewielkie wzniesienie było wyspą na wyschniętym już Łabędzim Stawie. Znajduje się tam grób zmarłych przedwcześnie dzieci Hochbergów. Obecnie są to tylko pozostałości po kamiennych płytach, bo pomnik został rozbity i zdewastowany po II Wojnie Światowej.

pomnik na Łabędzim Stawie

pomnik na Łabędzim Stawie

Łabędzi Staw wysechł około 1913 roku, a tak wyglądał w czasach świetności:

łabędzi staw ścieżka hochbergów

Mostkowo-przepaściowe atrakcje😉

Mniej więcej do tego momentu nasza wędrówka nie była szczególnie wymagająca. Dalej zrobiło się nieco trudniej, ale za to jeszcze ciekawiej. Zaczęły się atrakcje 😉, czyli spacer po wąskich mostkach, zawieszonych kilkadziesiąt metrów nad rzeką.
Ścieżka więc nie tyle zmieniła się w jakieś hardcorowe podejście, co po prostu trzeba było patrzeć pod nogi, bo zdarzało się, mostek był uszkodzony albo leżało zwalone drzewo. Według mnie to nadal była spacerowa trasa, choć absolutnie nie na wózek, a maluchów idących na własnych nóżkach trzeba tam mocno pilnować.

ścieżka Hochbergów wąwóz Pełcznicy

ścieżka Hochbergów wąwóz Pełcznicy

ścieżka Hochbergów połamany mostek

ścieżka Hochbergów wąwóz Pełcznicy

To dopiero początek mostkowo-przepaściowych atrakcji 😉.

Piotruś uwielbia takie przeszkody. Dzisiejsza wycieczka miała być regeneracyjnym spacerkiem, po jakimś dziwacznym kaszlu, który ostatnio dopadł Piotrka, no ale nasz Pan Przewodnik nie zamierzał się oszczędzać. Narzucił takie tempo, że właściwie biegłam za nim. Wicia i Blaru zostali gdzieś w tyle. Zaczekaliśmy na nich pod tablicą edukacyjną, za nami, w oddali, widać zamek Książ.

ścieżka Hochbergów wąwóz Pełcznicy

W tym momencie nastąpił bunt Puszonga, bo „tatuś wlecze się jak jakiś żółw (czytaj: podziwia sobie krajobrazy) i przez to biedne dziecko przegra wyścig” 😭😭😭.
Uff...
Dobra, przetrwaliśmy kryzys i polecieliśmy dalej hopsać po mostkach.

wąwóz Książ, Pełcznica

wąwóz Książ, ścieżka Hochbergów

wąwóz Książ, Pełcznica, ścieżka Hochbergów

Później przecisnęliśmy się przez dziurę ...

tunel w skale wąwóz Książ, Pełcznica, ścieżka hochbergów

a po drugiej stronie było jeszcze piękniej 😍

wąwóz Książ, Pełcznica, ścieżka hochbergów

Wciąż wędrowaliśmy urokliwymi wąskimi mostkami, schodkami, a w dole była przepaść. 

schodki ścieżka Hochbergów

tunel w skale wąwóz Książ, Pełcznica, ścieżka hochbergów

Idąc po żółtych znaczkach dotarliśmy do rozwidlenia szlaków. Wybraliśmy kolor zielony — kierunek na Stary Książ.

rozwidlenie szlaków stary książ


Zamek Stary Książ

W romantycznych ruinach dawnego zamku zrobiliśmy sobie dłuższą przerwę na odpoczynek.
 
Zamek Stary Książ

Akurat jakaś grupka rozpalała sobie ognisko — zapachniało 😍. Niestety, my dziś bezmięsnie 😉.

zamek Start Książ

W Starym Książu było trochę ludzi — nic dziwnego, bo to miejsce łatwo dostępne i urokliwe.

zamek Start Książ

zamek Start Książ

zamek Start Książ

zamek Start Książ

zamek Start Książ

zamek Start Książ widok

zamek Start Książ


Historia zamku sięga przełomu IX i X wieku, kiedy to na skalnym wzgórzu powstała prasłowiańska osada. Pod koniec XIII wieku ksią­żę świd­nic­ko-ja­wor­ski Bol­ko I Su­ro­wy wzniósł tam murowaną warownię. Później historia zamku potoczyła się tak, że od 1392 roku był on pod władaniem czeskim, a w czasach wojen husyckich pełnił funkcję bazy ry­ce­rzy-roz­bój­ni­ków tzw. rau­brit­te­rów. Niestety, pod koniec XV wieku warownia popadła w zupełną ruinę. Dopiero około 1794 z inicjatywy Hansa Heinricha VI Hochberga rozpoczęto odbudowę ruin Starego Książa. Do odbudowy wykorzystano historyczne mury, a całość została wystylizowana na gotyckie romantyczne ruiny. Do zamku prowadził zwodzony most, były lochy, kaplica i wieże, ale także komnaty, galeria obrazów i pokazowa sala tortur. Miejsce to pełniło dla rodziny Hochbergów funkcję czegoś w rodzaju muzeum, chociaż urządzano tam również zabawy i przyjmowano gości.
Po II wojnie światowej zamek został podpalony przez wojska radzieckie.

Punkt widokowy na Starym Książu

Ruiny zamku z pewnością są miejscem urokliwym i warto się tam zatrzymać na nieco dłużej. Warto także przejść się kawałeczek dalej ścieżką do punktu widokowego.

zamek Start Książ
zamek Start Książ

zamek Start Książ widok

A to już widoczek na Zamek Książ

zamek Książ
Jeszcze fotki na koniec i po schodkach zbiegamy w dół do szlaku.

zamek stary Książ

zamek Stary Książ

Wracamy na szlak Hochbergów

Dalej maszerujemy ścieżką Hochbergów, która połączyła się teraz z zielonym Szlakiem Zamków Piastowskich. Minęliśmy kładkę nad Pełcznicą, a już po chwili drapaliśmy się pod górę.

mostek na Pełcznicy  ścieżka Hochbergó

Scieżka Hochbergów

Dalej zrobił się przyjemny jesienny klimacik:

Książański Park Krajobrazowy jesień

Książański Park Krajobrazowy jesień

Książański Prk Krajobrazowy jesień

Znów widoczek na Książ i Blaru w akcji 

ścieżka Hochbergów Ksiąz

ścieżka Hochbergów Ksiąz

ścieżka Hochbergów Ksiąz

Teraz zrobiła się prawdziwa kulminacja mostkowo-przepaściowych atrakcji: urocze wąskie ścieżki tuż nad przepaścią,  diabelskie mostki  "przyklejone" do skał i cudne widoczki.

ścieżka Hochbergów Książ

ścieżka Hochbergów Książ


zielony szlak Książ

ścieżka Hochbergów widok na Stary Książ

Na mapie mieliśmy zaznaczone dwa punkty widokowe, oba zaliczyliśmy. Pięknie z nich było widać potężny Zamek Książ. 

zamek Książ

Na drugi punkt mieliśmy dość strome podejście po zakosach. Widoczek owszem był bardzo ładny, ale uciekliśmy stamtąd szybciutko. Kolejka do zrobienia sobie selfi to zdecydowanie nie jest to co nas kręci 😏.

trasa wokół Książa

ścieżka Hochbergów Książ

ścieżka Hochbergów Książ


Powrót do Świebodzic

Dalej kierowaliśmy się zielonym szlakiem w stronę słynnego Zamek Książ. 

zielony szlak do Świebodzic

Właściwie to nie zamierzaliśmy go zwiedzać, bo na to zdecydowanie trzeba by poświęcić cały dzień. Tak naprawdę naiwnie myślałam, że uda nam się coś zjeść pod zamkiem, bez konieczności kupowania biletu wstępu, że przed wejściem będzie „coś” z „czymś” jadalnym. Hmmm no „coś” tam było, ale jakoś takie niezbyt zachęcające 😉.
Od zamku do auta wracaliśmy całkiem przyjemną drogą przez las. Kiedy znów zobaczyliśmy cis „Bolko” wiedzieliśmy, że mamy już niedaleko. Na szczęście, bo w brzuchach nam już burczało. Na obiad pojechaliśmy do Świebodzic, do Korony Śląskiej — pysznie tam mają i duże porcje 😊.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Puszongowo , Blogger