Do Parku Wrocławskiego mam szczególny sentyment. Jeszcze będąc nastolatką,
stwierdziłam, że to takie moje ulubione miejsce w Lubinie. Pamiętam
niejedne spędzone tam wagary, palone ukradkiem papierosy i zawarte
całkiem ciekawe znajomości.
Lubiłam tam przychodzić zwłaszcza sama, często siadałam z książką na
ławce przy stawie. Czasami nie chciało mi się nawet czytać, wtedy
siedziałam i myślałam o życiu, nabierałam dystansu do codzienności.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Park Wrocławski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Park Wrocławski. Pokaż wszystkie posty