kwietnia 10, 2023

kwietnia 10, 2023

Dalków i wielkanocna przechadzka po Wzgórzach i Jarach Dalkowskich

Dzisiejsza wycieczka to przyjemna i niezbyt wymagająca trasa po malowniczych okolicach Dalkowa, miejscowości położonej o rzut beretem od Głogowa. Wędrowaliśmy sobie po Wzgórzach i Jarach Dalkowskich, oddychając świeżym powietrzem i odpoczywając od wielkanocnego świętowania. Główną atrakcją Dalkowa jest niewątpliwie zabytkowy XVI wieczny pałac i przyległy do niego, piękny i zadbany park.

Dalków i wielkanocna przechadzka po Wzgórzach i Jarach Dalkowskich


Startujemy

Auto zaparkowaliśmy przy sklepie spożywczym w Dalkowie, tuż obok wejścia na włości dalkowskiego pałacu i ruszyliśmy w drogę.

Pałac w Dalkowie

Mapa z trasą wycieczki

Pałac w Dalkowie — Park Dendrofarma - Góra i kościół świętej Anny — Wilczy Grzbiet — Dalkowskie Jary — Pałac w Dalkowie


Słów kilka o Dalkowie

Dalków to niewielka miejscowość położona w sercu Wzgórz Dalkowskich, jakieś 20 kilometrów od Głogowa. Nazwa miejscowości wywodzi się po prostu od słowa daleko i oznacza „Daleko leżącą wieś”. My co prawda do Dalkowa aż tak daleko nie mamy, ale byliśmy tam po raz pierwszy i dla nas było to przyjemne odkrycie. Ładnie tam jest, tak malowniczo. Sporo jest tablic informacyjnych z ciekawostkami o okolicznych atrakcjach i historii. Jak już wspomniałam na początku, w Dalkowie na szczególną uwagę zasługuje zabytkowy pałac i przepiękny duży park. Byliśmy naprawdę pod wrażeniem, jak w okolicy zadbano o dodatkowe udogodnienia dla turystów — ławki, wiaty, stojaki dla rowerów, mapy i pięknie oznaczone szlaki.

Przedwojenny Dalków samowystarczalną wsią
Dalków park

Dalków województwo Dolnośląskie
Dalków Park

Dalków województwo dolnośląskie tablice informacyjne

Dalków województwo dolnośląskie postój dla rowerów

Pałac w Dalkowie 

Z tablic informacyjnych wyczytaliśmy, że pałac w Dalkowie został wybudowany w 1596 roku przez niemiecki ród von Glaubiz. Zarządzali oni Dalkowem aż do połowy XVIII wieku. Później tereny te przypadły w posiadanie rodziny von Stoschów, z którą związał się August Gottlob von Libermann, syn Georga Matlasa – komendanta miasta i twierdzy Głogów, żeniąc się w 1788 roku z Karoliną Tugendreich von Stosch. 

Pałac Dalków województwo dolnośląskie

A z Karoliną wiąże się pewna romantyczna opowieść:

Otóż ta szlachetnie urodzona panna zakochała się, z wzajemnością zresztą, w synu stajennego, który pracował w folwarku. Oczywiście rodzicom dziewczyny nie spodobał się taki kandydat na męża. Stajennego z Dalkowa więc pogonili, a córkę wydali za Augusta Gottlob von Libermann. Czy Karolina była szczęśliwa w tym małżeństwie? W sumie to nie wiadomo, ale ósemki dzieci państwo von Libermann się doczekali, więc może nie było tak źle 😉? August nie pożył zbyt długo, zmarł, mając 50 lat. Zrozpaczona tym faktem (?) Karolina postawiła w lesie pomnik upamiętniający przerwaną miłość. Jednak czy miała na myśli męża ? Tego nie wiadomo, bo na pomniku umieszczony został Urubos — wąż zjadający swój ogon, symbol nieskończoności i łączenia przeciwieństw. To mogłoby sugerować, że mimo 15 lat małżeństwa serce Karoliny nadal należało do syna stajennego. Połączyło ich przecież prawdziwe uczucie, ale niestety status społeczny różnił ich tak bardzo, że uniemożliwił wspólne szczęśliwe życie.
Do pomnika nie dotarliśmy, zresztą obecnie są to tylko jego pozostałości, bo jacyś debile rozwalili go prawie 30 lat temu 😒.

Niestety pałac i zabudowania folwarczne też są obecnie w nie najlepszym stanie. Widać jednak, że właściciel próbuje przywrócić temu miejscu dawny blask. Przed wojną dalkowski pałac i park były jednymi z najpiękniejszych w regionie. Obecnie trwają tam prace remontowe, ale dużo, bardzo dużo jest jeszcze do zrobienia. Budynki są zabezpieczone, położony został nowy dach, ale nie ma opcji, żeby wejść do środka. Co ciekawe i smutne zarazem, pałac wcale nie musiał popaść w taką ruinę. Dalków nie ucierpiał w czasie wojny, aż do czasu, gdy ruscy się tu pojawili, wyciągając swą „pomocną dłoń”. To, czego oni nie rozgrabili i nie zniszczyli, zabrali ludzie, którzy w czasie wojny byli w Dalkowie na robotach przymusowych. Na koniec przyszły czasy PRL-u i utworzenie na pałacowych włościach PGR-u.

Pałac Dalków województwo dolnośląskie

Pałac Dalków województwo dolnośląskie

Pałac Dalków województwo dolnośląskie

Pałac Dalków województwo dolnośląskie

Cóż, miejmy nadzieję, że za jakiś czas pałac w Dalkowie znów będzie prawdziwą perełką.

Park Dendrofarma w Dalkowie

Do pałacowych terenów przylega duży i zadbany park. Tam właśnie za czasów PGR-owskich wypasano krowy. Obecnie jest tam naprawdę przyjemnie, a zielona trawka aż kusi, żeby rozłożyć na niej kocyk i poleniuchować. 

Park Dendrofarma w Dalkowie

Park Dendrofarma w Dalkowie
Park Dendrofarma w Dalkowie

Park Dendrofarma w Dalkowie

Park Dendrofarma w Dalkowie
Dopiero pięknie tam musi być kiedy już wszystko kwitnie 😍.

Kierunek Góra Świętej Anny

Zaszło nam trochę na oglądaniu pałacu i parku, na „oczytywaniu” ciekawostek na tablicach informacyjnych. A głównym celem dzisiejszej wycieczki była przecież wędrówka i zrzucenie świątecznego sadełka 😉. Dziarskim krokiem ruszyliśmy w końcu na przechadzkę, kierując się na górę Świętej Anny.
W okolicach Dalkowa są trzy pięknie oznaczone szlaki nordic walking: zielony, czerwony i czarny. Szlaki częściowo się ze sobą pokrywają, my trzymaliśmy się głównie czerwonej trasy.

Dalków dolnyśląsk szlaki piesze

Przyjemnie się szło szeroką drogą wzdłuż dalkowskich pól, później odbiliśmy w las.

Dalków dolnyśląsk szlaki piesze

Dalków dolnyśląsk szlaki piesze

las Dalków


A to oczywiście szczęśliwy Puszong z wielkanocnym piernikowym królikiem:

wielkanocny Króliczek

Oprócz nordic walkingowych szlaków w okolicach Dalkowa są też szlaki rowerowe, a nawet konne. Nie chcę się jednak za bardzo rozpisywać, bo coś mi się wydaje, że za jakiś czas wrócimy tu na kolejną wycieczkę.  

szlak konny Dalków

Póki co wędrujemy dalej, w końcu odnajdując wiosnę w świecie 😉

wiosna Dalków - Góra Świętej Anny

wiosenne kwiatki

stokrotki

W oddali widać już kościół na Górze Świętej Anny

góra świętej Anny Wzgórza Dalkowskie


Góra Świętej Anny

Góra Świętej Anny to wieś położona u szczytu mierzącej „aż” 190 m n.p.m. góry Świętej Anny, na której to w XVI  wieku postawiono kościół, oczywiście pod wezwaniem świętej Anny. Tam właśnie zaplanowaliśmy sobie przerwę, ale żeby móc odpocząć musieliśmy najpierw wdrapać się na szczyt. Po niedzielnym obżarstwie nie było to takie proste. Uff, 😆...

góra świętej Anny Wzgórza Dalkowskie

góra świętej Anny Wzgórza Dalkowskie

kościół Góra Świętej Anny

Przy kościele zrobiliśmy sobie przerwę na kanapki i herbatę, a  wielkanocne jajko w terenie smakuje zdecydowanie lepiej niż przy zastawionym stole 😉.

wielkanocne śniadanie w plenerze

pisanka żabka

Kościół na Górze Świętej Anny jest w zasadzie zamknięty, raz w roku 26 lipca odbywa się tu msza święta odpustowa.  

Dalej w las

Odpoczęliśmy chwilę, pojedliśmy i ruszyliśmy w dalszą wędrówkę. Początkowo szliśmy między polami, a po chwili weszliśmy w las. 

Dalków pola

Dalków szlak pieszy
Dalków szlak na Wilczy Grzbiet
Dalków  Wilczy Grzbiet

Wędrowało nam się całkiem przyjemnie: świergoliły ptaszki, latały motylki cytrynki, kilka razy natknęliśmy się na sarny. Ludzi prawie nie spotkaliśmy. 
I tak niespiesznie dotarliśmy na kolejny szczyt, czyli na górę Jana (228 m n.p.m.). , rozłożyliśmy się z babką i kawą 😍.

Dalków góra Jana
babka wielkanocna w terenie

Dalków Góra JAna


Wilczy Grzbiet i powrót do Dalkowa

Do Dalkowa wracaliśmy czerwonym szlakiem przez Wilczy Grzbiet, przyjemną ścieżyną z widoczkiem. 

Dalków szlak na Wilczy Grzbiet

Dalków Wilczy Grzbiet

Dalków Wilczy Grzbiet

Dalków szlaki piesze

Na jednej z tablic edukacyjnych wyczytaliśmy, że Wzgórza Dalkowskie to takie „Małe Bieszczady” i rzeczywiście jest to trafne porównanie.

Tu Blaru, na prośbę Piotrusia, wypróbowuje wytrzymałość drewnianej, rozklekotanej ambony. Konstrukcja co prawda wytrzymała, ale dzieciom bym tam nie pozwoliła wejść 😆.

ambona Dalków

Dalej wędrujemy przez pola jeszcze zielonego rzepaku. Chociaż kilka żółtych kwiatków można było już dostrzec.

Dalków pola

rzepak zaczyna kwitnąć

I kończymy swój spacer przy dalkowskim pałacu

Dalków pałac

Cała trasa zajęła nam 11,5 km i było to 6 godzin przyjemnego spaceru, który pozwolił nam odetchnąć od siedzenia przy wielkanocnym stole 😉. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Puszongowo , Blogger