marca 28, 2020

marca 28, 2020

Spacer po lesie w okolicach Lubina, nad stawami w Chróstniku

3
Spacer po lesie w okolicach Lubina, nad stawami w Chróstniku
Czasem fajnie jest się poszlajać gdzieś po najbliższej okolicy. Trochę przypomnieć sobie, że w lesie „tuż pod nosem” też jest fajnie, też można się zrelaksować, pospacerować. Ostatnio spodobała nam się taka, jak to określiliśmy „antykoronawirusowa” spacerowa trasa po lesie w okolicach Chróstnika.

stycznia 05, 2020

stycznia 05, 2020

Czechy: niskobudżetowy weekend w Pradze

0
Czechy: niskobudżetowy weekend w Pradze
To była zupełnie inna wycieczka niż te, które zwykle opisuję na blogu, bo zabrakło tu Wici, Blara, a nawet Puszonga. Przez moment zastanawiałam się, czy w ogóle popełnić te wpis, ale Praga jest po prostu piękna, więc jednak postanowiłam co nieco naskrobać. Pomysł wyjazdu do Pragi narodził się dość spontanicznie, od słowa do słowa postanowiliśmy z Ewą i Aleksandrem (znajomymi z pracy), że fajnie byłoby gdzieś się wybrać i tak jakoś padło na Pragę.

października 13, 2019

października 13, 2019

Rudawy Janowickie: W poszukiwaniu jesieni, wycieczka nad Kolorowe Jeziorka i Wielką Kopę

1
Rudawy Janowickie: W poszukiwaniu jesieni, wycieczka nad Kolorowe Jeziorka i Wielką Kopę
Rudawy Janowickie to góry szczególnie piękne jesienią i mogliśmy tego doświadczyć właśnie w trakcie tej wycieczki. Widzieliśmy chyba wszystkie możliwe, cudowne barwy przyrody.
Polską, złotą jesień odnaleźliśmy podczas wycieczki na Kolorowe Jeziorka. Niezwykła barwa jeziorek w połączeniu z jesiennym krajobrazem naprawdę zrobiła na nas wrażenie.  Bajeczne jeziorka nie były jednak jedynym celem naszej wycieczki, bo weszliśmy także na Wielką Kopę (870 m np.m). Zresztą w takich przyjemnych okolicznościach nie ma celu wędrówki, sama wędrówka jest celem.
A tym razem prócz stałego składu naszej ekipy na wycieczkę zabraliśmy jeszcze Andrzeja (brata Blara na stałe mieszkającego w Anglii), który złotej polskiej jesieni w górach dawno już nie widział.

września 22, 2019

września 22, 2019

Góry Suche, czyli „Sudeckie Tatry” i wycieczka z Sokołowska do ruin zamków Radosno i Rogowiec

2
Góry Suche, czyli „Sudeckie Tatry” i wycieczka z Sokołowska do ruin zamków Radosno i Rogowiec
Góry Suche to jedno z czterech pasm Gór Kamiennych, które dzielą się na: Góry Krucze, Czarny Las, Pasmo Lesistej i właśnie Góry Suche. Góry te często określane są mianem „sudeckich Tatr” i według mnie jest to określenie w pełni zasłużone, bo niekiedy podejścia, z jakimi musieliśmy się zmierzyć podczas naszej wycieczki, były iście tatrzańskie. Co prawda Góry Suche nie są wysokie (najwyższy szczyt Waligóra to „zaledwie” 936 m n.pm), ale przewyższenia, jakie trzeba pokonać, aby wdrapać się na co poniektóre góry, potrafią ostro dać w kość.

sierpnia 25, 2019

sierpnia 25, 2019

Szwajcaria Saksońska: zwiedzanie uzdrowiska Bad Schandau, przejażdżka zabytkowym tramwajem i wędrówka na górę Wildenstein

6
Szwajcaria Saksońska: zwiedzanie uzdrowiska Bad Schandau, przejażdżka zabytkowym tramwajem i wędrówka na górę Wildenstein
Nadszedł drugi dzień naszych wędrówek po Szwajcarii Saksońskiej. Planując nasz wyjazd długo nie mogliśmy się zdecydować co chcemy zobaczyć, bo atrakcji i cudownych miejsc w tym malowniczym regionie jest multum. Po dogłębnej analizie nowo zakupionego przewodnika i wszelkich zakamarków internetu, zdecydowaliśmy się na wycieczkę  do uzdrowiskowego miasteczka Badsandau i wędrówkę na szczyt góry Neuer Wildenstein.  Po wczorajszej uczcie dla oczu, której mogliśmy doświadczyć, podziwiając widoki z baśniowego mostu Bastei i spacerując po wierzchołku góry Lilienstein, myśleliśmy, że już nic nie przebije tego co zobaczyliśmy. Oczywiście było to błędne myślenie, a ta wycieczka bardzo nas zaskoczyła.


sierpnia 24, 2019

sierpnia 24, 2019

Szwajcaria Saksońska, czyli spacer po baśniowym moście Bastei i wędrówka na „tortową” górę Lilienstein

0
Szwajcaria Saksońska, czyli spacer po baśniowym moście Bastei i wędrówka na „tortową” górę Lilienstein
Już od jakiegoś czasu mieliśmy w planach wybrać się do Szwajcarii Saksońskiej, czyli do niemieckiej części Gór Połabskich, położonych po obu stronach rzeki Łaby. Region ten w naszym odczuciu jest niczym baśniowa kraina z Tolkienowskich opowieści o hobbitach, krasnoludach i elfach — tajemnicza, niezwykła, wręcz nierealnie piękna.

A skąd wzięła się Szwajcaria u naszych zachodnich sąsiadów? Otóż określenie to oznacza perłę i zostało rozpowszechnione na początku XIX wieku przez grupę szwajcarskich artystów — malarzy, wędrujących po Górach Połabskich.
Copyright © Puszongowo , Blogger